Niektórzy ludzie uwielbiają kombuche, a niektórzy muszą nauczyć się jak ją pić.
Którym z nich jesteś?
Kombucha – miłość czy nienawiść?
Kombucha to starożytny, a jednocześnie nowy produkt na rynku. Są tacy, którzy go uwielbiają, nie mają go dość i nie potrafia obejść się bez niego nawet przez dzień lub dwa. Jest też inna grupa ludzi, którzy myślą, że kombucha smakuje jak ocet lub coś dziwnego. Uważamy, że druga grupa musi tylko nauczyć się doceniać ten magiczny napój. Istnieje kilka świetnych marek kombuchy, a teraz oczywiście Kombucha by Laurent jest najlepsza 😊 Należy również wspomnieć, że jest też wiele napojów kombucha, które nie są tak smaczne. Tak więc, jako ktoś, kto spędził dużo czasu pijąc dobrą kombuchę. Mogę podzielić się z wami kilkoma wskazówkami. Co jest dobre, a co nie, lub co mogło pójść nie tak podczas pierwszego doświadczenia z kombuchą.
Zły booch: co poszło nie tak?
Po pierwsze i prawdopodobnie najważniejsze, jeśli fermentujesz zbyt długo booch, otrzymujesz naprawdę kwaśny napar. Właśnie to powoduje, że ta typowa „boochowa twarz” kombuchy może zawierać 10-12 gramów kwasów na litr. Porównajmy to do octu, który może mieć 50 g / litr. Teraz wiele osób polubi ten mocny napar. Kombucha, to jednak dość złożony napar i to nie takie proste. Jeśli porównasz ją do piwa, które ma pojedyncze drożdże, i jest źle warzone – może dać ci szeroką gamę fałszywych i nieprzyjemnych smaków. Kombucha ma złożoną mieszankę zwykle 2-3 różnych gatunków drożdży i kilku bakterii konkurujących o przestrzeń. Jeśli nie jest ściśle kontrolowana lub jest warzona bez doświadczenia, to od czasu do czasu może prowadzić do wydobycia się zapachu lub smaku: nieświeżego jajka, lakieru do paznokci, leków, nieświeżego oddechu, skiśniętej kapusty, a my wymieniliśmy tylko kilka.
I właśnie to powinnieneś wiedzieć, ponieważ podczas naszych wczesnych eksperymentów piwowarskich doświadczyliśmy ich wszystkich. Jednak warzenie z troską, uwagą i niezbyt dużą wiedzą na temat sztuki fermentacji. Te złe smaki można zastąpić takimi jak: owoce tropikalne, róża, migdały, morele, wanilia, karmel i ananas. Należy wspomnieć, że nie jest to łatwe do osiągnięcia i zajęło nam sporo czasu, aby zrobić to dobrze, ale zdecydowanie jest to coś, do czego należy dążyć. Oczywiście ostatecznie sprowadza się to do herbaty, a to w dużej mierze kwestia osobistego gustu. Często są to herbaty łatwiejsze do zaparzenia, takie jak japońska zielona herbata sencha. W Kombucha by Laurent używamy organicznego oolongu i organicznej senchy. Ostatecznie dlatego nie dodajemy sztucznych aromatów w naszej kombuchy, podczas gdy wielu to robi. Kiedy jesteś w stanie wyprodukować wyśmienite aromaty karmelu, jabłka i dymu lub cytrusów, ananasa i ziół.